Skanska w Polsce
c

Jan - Kierownik Projektu m. in na budowie kompleksu biurowego SPARK

Nazywam się Jan, jestem absolwentem Politechniki Warszawskiej, Wydział Inżynierii Lądowej, kierunek Budownictwo (specjalizacja KBI). Studia kończyłem w roku 2008r.

Aktualnie zajmuję stanowisko Kierownika Projektów, wspieram Menadżera Projektów odpowiedzialnego za kilka budów w Warszawie, kierującego zespołem około 50-osobowym.

Zainteresowania techniczne dopasowuję do tego, co aktualnie trzeba załatwić na budowach. A zainteresowania prywatne… do pewnego czasu była to koszykówka, sporty walki, żeglarstwo, jednak „nieznacznie” się to zmieniło po styczniu 2016, kiedy urodziły się dzieci.

Jak zaczęła się Twoja historia ze Skanska?

Uczestniczyłem w Programie Praktyk Letnich w 2007r, więc od początku swojej przygody zawodowej  to właśnie w Skanska S.A. nabywałem całą wiedzę i doświadczenia.

Odbywały się one w Warszawie, w rozwijającym się Oddziale Budownictwa Ogólnego. Budowa, na którą trafiłem to Atrium City (kolejny z budynków wzdłuż Al. Jana Pawła II, pomiędzy Hotelem Westin, a Atrium 1 znajdującym się przy samym Rondzie ONZ). Zajmowałem stanowisko Inżyniera budowy i pomagałem Kierownikowi Robót żelbetowych w organizacji prac i zamówieniach. Dodatkowym elementem była weryfikacja koordynacji międzybranżowej, głównie pod kątem otworowania tak, aby zminimalizować ilość późniejszego wiercenia i cięcia żelbetu, co jak wiadomo generuje dodatkowe koszty i utrudnienia na budowie.  

Podsumowując PPL trzeba stwierdzić jednoznacznie – jakakolwiek praca na budowie podjęta zaraz po studiach jest mocnym zderzeniem praktyki z teorią. Student mający w pamięci intensywne sesje egzaminacyjne, kolokwia czy rozbudowane równania i matematyczne krzaczki z mechaniki konstrukcji lub teorii sprężystości, trafiając na budowę musi się raczej zastanowić ile par skarpetek założyć żeby sobie nic nie odmrozić czy też, ile betonu i jaką pompę zamówić żeby wszystko było dobrze. To faktyczne zderzenie wyobrażeń i teorii z praktyką. I jeśli miałbym udzielać jakichkolwiek rad przyszłym praktykantom., to czym szybciej zdecydujcie się sprawdzić co to znaczy praca na budowie, tym dla Was lepiej.

Po praktykach zostałem zatrudniony najpierw na pół etatu, a następnie, w okolicach obrony pracy magisterskiej, w pełnym wymiarze godzin. I w ciągu 10 lat awansowałem na Kierownika Projektów i tak jak powiedziałam kieruję kilkudziesięciu osobowym zespołem. Zrealizowałem też  przez ten czas wiele projektów.

A co wskazałbyś jako najciekawsze doświadczenie podczas pracy w Skanska przez te 10 lat?

W kwestii najciekawszych doświadczeń czy największych wyzwań. Każda kolejna budowa była kolejnym, ciekawym wyzwaniem i kolejnym miejscem gdzie można dowiedzieć się czegoś nowego J W ciągu 10 lat spędzonych w Firmie, uczestniczyłem w budowie biurowca, bodajże w pierwszej w Polsce budowie szkoły certyfikowanej w systemie LEED for Schools, budowie przejścia podziemnego połączonego ze stacją metra, budowie aquaparku, budowie hotelu z częścią rekreacyjną oraz salą widowiskową, a także w budowach przedszkola, żłobka i hali sportowej.

Co ważne atmosfera w pracy jest w porządku. Oczywiście nie brakuje momentów stresogennych – zarówno podczas realizacji budów, jak i ze względu na to co teraz dzieje się w Firmie. Proces reorganizacji i zmniejszenia skali działalności firmy z pewnością nie należy do najprzyjemniejszych w zawodowej drodze każdego z nas, ale takie jest życie i czasem trzeba się liczyć z takimi działaniami.  

Niemniej jednak, myślę że z czystym sumieniem mogę polecić pracę w Skanska jako firmie o właściwych fundamentach, zróżnicowanej, a jednocześnie zorganizowanej według pewnych reguł, procedur które każda firma z czasem powinna mieć wypracowane.  

 

Wywiad przygotował Jacek Kostrzewa - Ambasador Skanska na Politechnice Warszawskiej