Piotr
Poznajcie Piotra, kierownika projektów, pracującego przy jednej z największych inwestycji Skanska w Polsce
Obecnie jestem na stanowisku…
Obecnie pracuję na stanowisku Kierownika Projektów. Od ponad dwóch lat odpowiadam za największy projekt, jaki Skanska realizuje teraz w Polsce.
Zdecydowałem się na ten zawód, ponieważ….
Nie od początku byłem zdecydowany na budownictwo, częściowo było to zrządzenie losu. Duży wpływ na to miał fakt, że wywodzę się z rodziny o tradycjach ukierunkowanych na budownictwo. Ta branża pasjonowała mnie od dziecka. Na początku chciałem studiować architekturę, jednak ostatecznie zdecydowałem, że zostanę budowlańcem. W taki sposób rozpocząłem studia na Politechnice na kierunku budownictwo i od tej pory zajmuję się już wyłącznie budownictwem. Studia zacząłem na kierunku o profilu ogólnobudowlanym, jednak w trakcie nauki zacząłem pasjonować się budownictwem infrastrukturalnym i na takim profilu skończyłem edukację na Politechnice.
Zaczynałem od…
Moją pracę zawodową rozpocząłem będąc jeszcze na studiach. Po ukończeniu czwartego roku studiów złożyłem aplikację do Programu Praktyk Letnich w Skanska w roku 2011 i udało mi się, pomimo dużej konkurencji. Trafiłem na duży, multikompetencyjny projekt, który był realizowany przez cztery oddziały Skanska - budowę centrum handlowego Leroy Merlin wraz z przebudową ciągów komunikacyjnych w Puławach. Po zakończeniu praktyk zostałem w firmie i rozpocząłem pracę zawodową, natomiast studia ukończyłem w trybie zaocznym.
Standardowy dzień mojej pracy…
Z racji mojego stanowiska mam dość duży zespół, który liczył w pewnym momencie nawet kilkanaście osób, stąd zakres moich obowiązków jest dosyć szeroki. Każdy mój dzień jest inny, ale są pewne powtarzalne schematy. Ważnym punktem moich codziennych obowiązków jest uporządkowanie i wypunktowanie wszystkich aktualnych zadań do zrealizowania. Stąd bardzo często na zakończenie dnia przygotowuję sobie małe podsumowanie, żeby sprawdzić zaawansowanie realizacji zdań przeze mnie oraz przez moich podwładnych. Dzięki takiemu podsumowaniu, zaczynając kolejny dzień, mam już gotowy plan i schemat działania od samego rana. Nieodłączne w mojej codzienności są spotkania i rozmowy z moimi podwładnymi oraz przełożonym.
W pracy, moim największym wyzwaniem jest…
Moim największym wyzwaniem zawodowym jest aktualnie realizowany projekt, na którym jestem. To duży, skomplikowany projekt infrastrukturalny. Dzisiejsze budownictwo nie polega już tylko na budowaniu. Bardzo ważna i trudna jest „otoczka” związana z przygotowaniem całego procesu budowlanego - wszystkie sprawy formalne dotyczące przygotowania dokumentacji, projektu, kwestie umów, sprawy finansowo księgowe oraz cała komunikacja, która odbywa się głównie w formie pisemnej. Te elementy należą do moich obowiązków i tak naprawdę zapanowanie nad tym wszystkim jest bardzo trudne i wymaga dużego zaangażowania z mojej strony oraz ze strony całego zespołu realizującego projekt.
Mój najciekawszy projekt to…
Mam dwa projekty, z którymi wiążą się najmilsze wspomnienia. Pierwszy z nich to budowa, na której odbywałem Program Praktyk Letnich – był to pierwszy projekt, jaki realizowałem w firmie, a zarazem moje pierwsze zderzenie z prawdziwym budownictwem. Trafiłem na bardzo ciekawy projekt, na którym zostałem po praktykach i realizowałem go do końca już jako pracownik Skanska. Miałem wiele obowiązków, dzięki czemu mogłem się dużo nauczyć. Bardzo miło wspominam go także ze względu na różnorodność i przychylność osób, które tam poznałem.
Drugi z projektów to ten, na którym jestem obecnie. To dla mnie największe zawodowe wyzwanie, jakie do tej pory mnie spotkało. Rozpoczynając na nim pracę, zastanawiałem się, czy dam sobie radę, tym bardziej na tak ważnym stanowisku - Kierownika Projektu. Miałem bardzo duże obawy, ale z perspektywy czasu te obawy są już mniejsze, poradziłem sobie. Dzięki pracy na tak dużym projekcie zdobyłem ogromne doświadczenie. Nie ukrywam, że nie jest to proste wyzwanie, jednak wyznaję zasadę „co Cię nie zabije, to Cię wzmocni”.
Coś, co najbardziej zaskoczyło mnie w pracy/zawodzie…
Może nie tyle mnie zaskoczyło, co wzrosła moja świadomość w zakresie całego procesu budowlanego. Kiedy byłem na studiach, myślałem, że piękny jest sam proces budowania – tak jednak nie jest. To, co wykonujemy, co jest widoczne dla przeciętnego obserwatora, to efekt końcowy, jednak aby do tego doszło, niezbędne jest przebycie całego skomplikowanego procesu budowlanego. Zaskoczyła mnie przede wszystkim ilość działań związanych z załatwieniem wszystkich kwestii formalnych. Z czasem przyzwyczaiłem się do tego, gdyż jest to niezbędne, a zrealizowanie z sukcesem projektu wynagradza wszystkie wcześniejsze trudne chwile podczas realizacji.
Cechy, które cenię u współpracowników…
Przede wszystkim cenię sobie różnorodność w zespole. Często się mówi, że najlepiej dobierać ludzi takich jak my, jednak moim zdaniem jest to błędne myślenie. Każdy w moim zespole wyróżnia się czymś innym. Dzięki takiej różnorodności uzupełniamy się i uczymy od siebie. Cenię w ludziach przede wszystkim kilka cech. Na pewno są to otwartość i odwaga osobista, które pozwalają na budowę dobrych i szczerych relacji oraz na realizację ciekawych i ambitnych zadań.
Kompetencje, które są moimi silnymi stronami to…
Jedne z moich podstawowych cech to otwartość i łatwość nawiązywania kontaktów, a w naszej pracy jest to bardzo ważne, ponieważ ciągle mam kontakt z klientem, nadzorem czy podwykonawcami. Cechuje mnie też pewność siebie i umiejętność szybkiego podejmowania decyzji. Lubię, kiedy są przede mną stawiane wyzwania i mogę szukać pomysłów na ich realizację.
Twoje wskazówki dla młodych inżynierów…
Każdy doświadczony budowlaniec zaczynał w miejscu, w którym właśnie się znajdujecie. I tak naprawdę to tylko od Was zależy, jak potoczą się Wasze dalsze losy. Ważne, aby patrzeć przed siebie z optymizmem i wiarą w swoje umiejętności. Na początku ścieżki zawodowej ważne jest, aby trafić na dobrych przełożonych, od których będziemy mogli się uczyć. Ukończenie studiów to dopiero przepustka do prawdziwego budownictwa. Ważne, aby do wszystkiego podchodzić z pokorą, gdyż zanim zostaniecie dobrymi budowlańcami, musicie jeszcze dużo się nauczyć, a najlepiej uczyć się od starszych, doświadczonych kolegów po fachu.
Kiedy nie pracuję to….
Kiedy nie pracuję, staram się jak najwięcej czasu poświęcić mojej rodzinie. Cenię także ponad wszystko spotkania ze znajomymi i wspólne, aktywne spędzanie wolnego czasu. Bardzo często organizujemy z najbliższymi wspólne wypady krajowe i zagraniczne, dzięki którym można chociaż na chwilę oderwać się od pracy i naładować baterie.
Najważniejsze są dla mnie 3 rzeczy…
Krótko - rodzina, przyjaciele, praca.