Zakończyliśmy przebudowę drogi krajowej nr 8 Bardo – Bardo Przyłęk (woj. dolnośląskie). Wartość prac wykonanych dla Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wyniosła 21 mln PLN brutto. Dzięki inwestycji ten fragment drogi stał się bezpieczniejszy, poprawił się stan nawierzchni oraz komfort użytkowników drogi.
Prace realizowaliśmy od marca 2023 roku.
Stabilizacja osuwiska
Zakres naszych prac obejmował przebudowę DK8 na odcinku ok. 1000 m oraz stabilizację osuwiska na długości ok. 300 m. - Wykonaliśmy kompleksową konstrukcję geotechniczną, w skład której wchodziły elementy stabilizujące osuwisko wgłębnie i przypowierzchniowo, które umożliwiają bezpieczną eksploatacje drogi DK8, ul. Głównej oraz sąsiedniego szlaku kolejowego - mówi Radosław Haleszczuk, Kierownik budowy.
Biorąc pod uwagę zasięg i przebieg strefy poślizgu oraz warunki terenowe, zabezpieczenie osuwiska wykonaliśmy przy pomocy barier mikropalowych i konstrukcji gwoździowanej. Zrealizowaliśmy również zastosowanie odwodnienia wgłębnego osuwiska w postaci drenów wgłębnych.
Na całym odcinku wykonaliśmy jezdnię o szerokości 7 m (2x3,5m) oraz pobocza gruntowe. Przebudowaliśmy skrzyżowanie DK 8 z drogą gminą oraz zjazdy z drogi. Powstały dwie zatoki autobusowe wraz z peronami i chodnikami, jedna zatoka postojowa oraz zatoka do kontroli pojazdów.
Ponadto inwestycja objęła budowę urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego, przebudowę obiektów inżynierskich, rozwiązanie odwodnienia, budowę oświetlenia drogowego w technologii LED, przebudowę lub zabezpieczenie wszystkich kolizji z urządzeniami obcymi, budowę kanału technologicznego oraz wycinkę drzew kolidujących z planowaną inwestycją.
Największe wyzwania
Przebudowa DK8 wiązała się z licznymi wyzwaniami. Miejsce prac znajdowało się w terenie górzystym (Góry Bardzkie) oraz w bezpośrednim sąsiedztwie linii kolejowej. Dodatkowo, droga jest tutaj mocno obciążona ruchem samochodowym, a naszym zobowiązaniem umownym było utrzymanie ciągłego ruchu z ręcznym sterowaniem w ciągu dnia przez siedem dni w tygodniu. Z tego powodu przez cały okres realizacji pracownicy przez siedem dni w tygodniu, w ciągu dnia kierowali ruchem ręcznie.
- Największym wyzwaniem była realizacja zadania przy ciągłym ruchu samochodowym oraz wykonanie nowego przejścia kanalizacji deszczowej w poprzek drogi – podkreśla Radosław Haleszczuk. - Wykonaliśmy nowe przejście poprzeczne pod drogą kanalizacji deszczowej fi 1000, której wylot znajdował się na skarpie, ok. 4 m poniżej krawędzi drogi. Od wylotu wykonaliśmy kaskadę, która kończyła się na istniejącym przepuście pod linią kolejową. Wykonanie kanału deszczowego wraz ze studniami, zwieńczonego prefabrykowana kaskadą, wymagało zrobienia wykopu szeroko przestrzennego na głębokość 8 m w pobliży jezdni, po której odbywał się ruch samochodowy.
W całej tej operacji wyzwaniem samym w sobie było znalezienie miejsca dla 250-tonowego dźwigu, który potrzebny był do montażu studni kaskadowych oraz kilkutonowych elementów prefabrykowanych wylotu kanalizacji deszczowej.